Na zdrowy rozum – wybory samorządowe
Mimo że nie ogłoszono jeszcze terminu wyborów samorządowych, nieoficjalna kampania wyborcza ruszyła z kopyta. Coraz częściej czytamy o tym, kto jakiego kandydata wystawia, kto planuje wystartować, kto nie ma takiego zamiaru. Trwają przepychanki, gierki polityczne i kopanie po kostkach.
Nie będę w tym miejscu udzielał porad jak głosować. Przed ogłoszeniem terminu wyborów samorządowych, bez znajomości poszczególnych okręgów wyborczych, mija się to z celem. Jestem też daleki od tego, by podpowiadać, na kogo oddać swój głos.
Głównym celem tego felietonu jest przekazanie podstawowej wiedzy na temat obowiązującego w Polsce prawa i nakłonienie czytelnika do zastanowienia się i wyciągnięcia wniosków.
W Opocznie główna rozgrywka toczy się o fotel burmistrza. Moim skromnym zdaniem jest to bicie piany, walka o stołek, zapewnienie sobie niezłego źródła utrzymania na kolejne cztery lata i … w żaden sposób nie wpłynie na sytuację w Opocznie. Czemu tak myślę? Już wyjaśniam.
Burmistrz, jako jednoosobowy organ wykonawczy gminy miejskiej oraz gminy miejsko-wiejskiej, jak sama definicja wskazuje, ma wykonywać akty prawa miejscowego uchwalonego przez Radę Miejską.
Krótko mówiąc, burmistrz może tyle, na ile pozwoli mu Rada Miejska.
To Rada Miejska decyduje o kierunkach i strategicznych kwestiach majątkowych gminy. Burmistrz, jako organ administracji posiada ustalone kompetencje do rozstrzygania w sprawach indywidualnych – wydaje indywidualne decyzje w zakresie wszystkich zadań gminy. Od jego decyzji służy odwołanie do samorządowego kolegium odwoławczego, chyba że szczególny przepis ustawowy stanowi inaczej.
Na podstawie ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym do kompetencji Burmistrza należy:
- wykonywanie uchwał Rady Miejskiej oraz zadań Gminy określonych przepisami prawa,
- przygotowywanie projektów uchwał,
- określenie sposobu wykonania uchwał,
- przygotowywanie projektu budżetu,
- sprawowanie funkcji kierownika urzędu,
- kierowanie bieżącymi sprawami gminy oraz reprezentowanie jej na zewnątrz,
- gospodarowanie mieniem komunalnym,
- zatrudnianie kierowników gminnych jednostek organizacyjnych,
- wykonanie budżetu.
Wniosek, jaki się sam nasuwa, to że zmiana na stanowisku Burmistrza Opoczna, bez jednoczesnych zmian personalnych w składzie Rady Miejskiej w Opocznie nie zmieni praktycznie nic. Biorąc jednocześnie pod uwagę różnego rodzaju „koalicje”, trzeba przyjąć, że już na starcie burmistrz reprezentujący inna opcję polityczną, niż większość Rady, skazany jest na porażkę.
I za cztery lata usłyszymy: „No chciałem przecież dobrze, ale Rada Miejska bombardowała moje pomysły...”
Idąc dalej, należy się zastanowić, co może zmienić sytuację gospodarczą czy polityczną w Opocznie?
W najbliższych wyborach samorządowych do rad gmin i miast po raz pierwszy zastosowana zostanie nowa ordynacja wyborcza. Nareszcie będziemy głosować na konkretne osoby, nie komitety wyborcze. Oznacza to, że w Radzie Miejskiej zasiądą wyłącznie ci kandydaci, którzy otrzymali w danym okręgu największą ilość głosów. Skończyło się więc przydzielanie mandatów wg klucza partyjnego.
Nowa ordynacja wyborcza do rad gmin daje nam szansę na rozbicie obecnego od kilku lat w Opocznie „Towarzystwa Wzajemnej Adoracji”. Tutaj nadchodzi czas, by zastanowić się co dobrego zrobili dotychczas ludzie, zasiadający w Radzie Miejskiej w Opocznie od kilku kadencji...
- Szczegóły
- Mateusz
- Kategoria: Felietony
- Opublikowano: - Sie 05, 2014
- Odsłony: 4791