Patrzeć nie znaczy dostrzegać, czyli o reliktach minionych epok. Część 2
W trakcie codziennego przemieszczania się po Opocznie watro postarać się dostrzegać, a nie tylko patrzeć. Wystarczy zwrócić uwagę na czasem drobne i niepowtarzalne detale przestrzeni miejskiej, a przede wszystkim chcieć zobaczyć strzępy tego, co przetrwało niekiedy kilkaset lat…
6. Pozostałości murów obronnych
Jednym z kilkudziesięciu miast otoczonych murami za panowania Piastów było Opoczno. Wybudowano je ze skał wapiennych wraz z lokacją "nowego miasta" przez Kazimierza Wielkiego. W linię murów wbudowana była ściana zamku (jej grubość sięga miejscami 2,5 metrów). Najprawdopodobniej mury przebiegały w pobliżu dzisiejszych ulic: Szewskiej, S. Janasa, Kazimierza Wielkiego (na wysokości pl. Strażackiego; fotografia), Kołomurnej oraz w kwartale ulic pomiędzy Piwną, a Garncarską, dochodząc do ul. Szewskiej. Natomiast bramy miejskie istniały zapewne ponad dzisiejszymi ulicami: J. Sobieskiego, S. Kowalskiego i Kościelną. Niestety jak w przypadku innych miast, fortyfikacje nie uchroniły Opoczna od zniszczenia w czasie tzw. "potopu szwedzkiego".
W późniejszych okresach mury stawały się barierą w rozwoju miasta oraz nie łożono na ich utrzymanie. Były one rozbierane decyzjami magistratów lub z czasem dewastowane przez ludność. Często dobudowano do nich pozostałe ściany powstającego obiektu, a także traktowano je jako kamieniołom, z którego pobierano surowiec do budowy.
Pamiętając o podnoszeniu się poziomu miasta, należy założyć, że fragmenty murów zachowały się do dzisiaj w piwnicach m.in. przy ul. Kołomurnej, ul. Kazimierza Wielkiego (w części od ul. J. Sobieskiego, oraz przysypanych piwnicach na skwerze). Na podstawie fragmentu planu miasta z 1820 roku z zaznaczonym przebiegiem zachodniej części murów, możemy również wskazać przypuszczalne miejsca istnienia wież. Jedna z nich istniała na placu pomiędzy "SDH", a "MAR-WIT" (w którego fundamentach znajdują się najprawdopodobniej resztki murów). Kolejna w miejscu parceli przy pl. Strażackim 8, a następna relatywnie niedaleko od poprzedniej, na przeciwko posesji przy ul. Kazimierza Wielkiego 4 (być może w miejscu dzisiejszej jezdni lub już na terenie skweru).
Obecnie chociażby w wymienionych miejscach przebiegu fortyfikacji, odsłonięte są fragmenty murów ze skałami wapiennymi. Badania archeologiczne i odpowiednie ekspertyzy jednoznacznie określiłby miejsca, w których zachował się fragment muru, a w których skały niegdyś go tworzące zostały ponownie wykorzystane jako budulec.
7. Zabudowa Gorzałkowa
Osada Gorzałków powstała w ścisłym połączeniu gospodarczym z Opocznem. Między innymi decyzjami króla, mieszkańcy Gorzałkowa musieli dbać o mury miejskie. W 1925 roku włączono omawianą wieś w granice administracyjne miasta. Pomimo kilkusetletniej współzależności, była to decyzja czysto polityczna. Władze miasta chciały w ten sposób zwiększyć o około 1200 osób ilość ludności katolickiej w ogólnej liczbie mieszkańców. Wówczas ilość katolików znacznie przewyższała ilość ludności żydowskiej. W okresie II wojny światowej Niemcy praktycznie unicestwili Żydów z Opoczna i okolic, a Gorzałków został wyłączony z granic miasta. Jednakże już w Rzeczpospolitej Polskiej, pod koniec lat 40. XX wieku (PRL formalnie powstała 22.07.1952 r.), władze lokalne przywróciły administracyjnie obszar Gorzałkowa do Opoczna.
Obecnie Gorzałków jest niezwykle interesującą częścią miasta. W wielu miejscach przy ulicy S. Staszica zachowały się unikatowe już parcele z obiektami będących niegdyś budynkami wiejskimi. Charakterystyczne są wąskie lecz długie działki (wskutek administracyjnych regulacji wsi) oraz będące następstwem poprzedniego - szczytowe usytuowanie domów względem drogi.
8. Rynsztok przy ul. Kazimierza Wielkiego (obok pl. Strażackiego)
Niegdyś nieodzownym elementem przestrzeni miejskiej był otwarty kanał znajdujący się wzdłuż krawędzi drogi, służący do odprowadzania wody oraz nieczystości. Ścieki pochodzące z domostw były wylewane do tego zagłębienia i tym sposobem odprowadzane z miejsc, gdzie podłoże było brukowane.
W Opocznie utwardzanie podłoża z kamieni polnych (tzw. „kocie łby”) możemy dostrzec na wielu podwórkach przy pl. T. Kościuszki, ul. Zjazdowej. Jednakże w kontekście rewitalizacji najbardziej istotne jest, że przetrwał pod cienką warstwą asfaltu. Obecnie wskutek uszkodzenia nawierzchni bruk jest częściowo odsłonięty m.in. na ul. Piasecznej, Kazimierza Wielkiego przy pl. Strażackim.
9. Swoisty „pomnik” prekursorów tradycji przemysłowej miasta
Od dziesięcioleci Opoczno kojarzone jest z przemysłem ceramicznym. Jego początki sięgają 1883 roku, kiedy to powstała firma „Dziewulski i Bracia Lange” produkująca terakotę z bogatych surowców mineralnych Opoczna i okolic. Prężnie rozwijająca się firma pojawiła się na arenie międzynarodowej zdobywając liczne nagrody oraz posiadając obiekty przemysłowe na terenie dzisiejszej Ukrainy. Przedsiębiorstwo okazało się również stymulantą rozwoju Opoczna, poczynając od terenów przemysłowych przy ul. Staromiejskiej o nr: 2 – główne obiekty, 6 - tzw. „glazurownię”, 25 – „cegielnię”. Po powstaniu w 1885 roku odgałęzienia linii kolejowej z Bzina do Koluszek, Opoczno zyskało dostęp do transportu kolejowego. Władze firmy postanowiły wykupić parcele przy ul. Piotrkowskiej 83, aby tam rozszerzyć działalność. Niewątpliwie dzięki temu przemysłowi Opoczno zaczęło rozwijać się przestrzennie. Okoliczna ludność napływała do miasta w poszukiwaniu pracy, wskutek czego przybywało mieszkańców. Zahamowanie rozwoju firmy nastąpiło w okresie II wojny światowej, lecz dzięki zaangażowaniu pracowników udało ocalić się od zniszczenia budynki, a także sprzęt firmy.
Obecnie nie jest upamiętnione dziedzictwo setek ludzi, którzy tworzyli tradycje przemysłowe Opoczna. Pomimo przetrwania do dzisiaj zarówno części obiektów przemysłowych jak i siedziby firmy w charakterystycznym dla tego okresu pałacu miejskim (siedziby urzędu miasta i gminy) brak jest tablic pamiątkowych. Pośrednimi świadectwami niebagatelnego jak na Opoczno rozwoju przemysłu jest tzw. „dzielnica przemysłowa” przy ulicach: Piwnej, Garncarskiej, Kościelnej, Staromiejskiej. Natomiast jedyny „pisany” ślad, który stał się swoistym pomnikiem ludzi tworzących tradycję przemysłową Opoczna, znajduje się w narożu ul. L. Waryńskiego i O. Kolberga. Na postumencie figury Matki Boskiej możemy przeczytać:
„NA PAMIĄTKĘ 50CIO
LETNIEGO JUBILEUSZU
NIEPOKALANEGO POCZECIA
N. M. PANNY
CZCICIELE KRÓLOWEJ
TEN POMIK WZNIEŚLI
1904 R.
PRACOWNICY FABRYKI
AKC. TOW. DZIEWULSKI I LANGE
W OPOCZNIE”
10. Prawosławne ikony w prezbiterium kolegiaty p.w. Św. Bartłomieja
Opoczno będące miastem królewskim od najdawniejszych czasów było ośrodkiem administracji. W XIX wieku, jako część reperkusji po niepodległościowych zrywach Polaków, do miasta wysyłano pochodzących z Rosji urzędników. Co więcej stacjonowały tu oddziały rosyjskie. Odsetek ludności prawosławnej na początku XX wieku był niewielki, lecz decyzja o wybudowaniu cerkwi była również symboliczna - podkreślała "panowanie rosyjskie”. Jak w innych miastach, te sakralne obiekty budowano w ważnych, eksponowanych miejscach. Sytuacja uległa drastycznej zmianie w II Rzeczpospolitej Polskiej. Cerkwie uznano za symbol rusyfikacji, rozbiorów i kolejne rządy prowadziły akcje usuwania świątyń z krajobrazu miast. Część nich było adaptowane na potrzeby innych wyznań, kolejne na budynki użyteczności publicznej lub magazyny. Natomiast opoczyńska świątynia w 1927 roku podzieliła los wielu obiektów, które zostały zburzone. Już rok później powstał w jej miejscu Pomnik Nieznanego Żołnierza.
Jednakże zachowały się pozostałości wyznania prawosławnego w Opocznie. Do dziś przetrwały 3 groby z mniejszymi, ukośnymi ramionami na krzyżu. We wschodniej tradycji nogi Chrystusa przybite były 2 gwoźdźmi do krótszego ramienia. Ramię skierowane ku górze oznaczało niebo dla Łotra który okazał skruchę, natomiast skierowane w dół potępienie dla drugiego.
Ponadto część wyposażenia cerkwi p.w. Św. Włodzimierza zostało oddane w wieczyste użytkowanie parafii p.w. Św. Bartłomieja. Po obu stronach prezbiterium możemy podziwiać postacie archaniołów Michała i Gabriela. Są to kopie ikon znajdujących się pierwotnie w pierwszym rzędzie ikonostasu opoczyńskiej świątyni prawosławnej. Oryginały zostały przekazane w latach 90. do zrewitalizowanej cerkwi p.w. Św. Michała Archanioła w Sokołowsku. Natomiast inne, oryginalne obrazy możemy jeszcze podziwiać w Kaplicy Matki Boskiej oraz Kościele p.w. Św. Marii Magdaleny.
Andrzej Śliwka
- Szczegóły
- Andrzej Śliwka
- Kategoria: Ciekawostki
- Opublikowano: - Wrz 13, 2013
- Odsłony: 6904