Promocja produktu pod przykrywką szkolenia
We środę, 10 lipca 2013 roku w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Opocznie odbyły się Warsztaty Inwestycji organizowane przez firmę AFORTI Finance.
Spotkanie zorganizowane przez firmę miało być szkoleniem dotyczącym sposobów efektywnego gromadzenia i pomnażania kapitału w ramach Programu Wspierania Lokalnej Przedsiębiorczości.
Już tydzień przed spotkaniem firma rozpoczęła kampanię mającą na celu pozyskanie potencjalnych uczestników (czyt. klientów). Zadzwoniono do mnie, podobnie jak do innych przedsiębiorców, z propozycją uczestniczenia w spotkaniu. W godzinach porannych otrzymałem SMS, zaś półtorej godziny przed „warsztatami”, telefon z przypomnieniem o spotkaniu. Poproszono mnie również o zabranie dokumentu potwierdzającego tożsamość, ponieważ zaproszenia miały być imienne.
Niestety, czego nie mam w zwyczaju, spóźniłem się minutę. Na salę konferencyjną wszedłem nie zapytany przez nikogo o cokolwiek.
Kilkunastu przedsiębiorców, którzy przybyli na warsztaty zamiast szkolenia, choćby bardzo ogólnego, spotkało się z promocją produktu w formie funduszu, jaki oferowała wspomniana firma.
Schludnie ubrany prezenter opowiadał o niespotykanej do tej pory formie zarabiania pieniędzy, której spółka jest pionierem. Oczywiście metoda opisana podczas spotkania funkcjonuje na polskim rynku finansowym od ładnych kliku lat.
Prezentacja była ubarwiona w sprytny sposób wieloma komentarzami i przykładami. Nie wiem, jak na innych, ale na mnie nie podziałał przykład klienta, który tydzień po zainwestowaniu 60 tys. zł miał zyski rzędu 25%.
Po kilkunastu minutach, gdy okazało się, czego dotyczy „szkolenie”, zaproszeni goście zaczęli opuszczać salę.
Innym ciekawym aspektem spotkania była krążąca lista obecności, której podpisanie było jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych osób na nią wpisanych oraz na otrzymywanie informacji na temat ofert AFORTI Finance. Kto się zorientował, listy nie podpisał.
Resume
Warsztaty Inwestycji przypominały bardziej meetingi, na których za kilkaset złotych można kupić wątpliwej jakości pościel, a w prezencie otrzymać warty 50 zł ciśnieniomierz. Mówiąc krótko, „warsztaty” nie miały nic wspólnego ze Wspieraniem Lokalnej Przedsiębiorczości.
Miejmy nadzieję, że następnym razem, zanim Starostwo Powiatowe wynajmie swoje pomieszczenia, Zarząd Powiatu zastanowi się komu je udostępnia i w jakim celu.
- Szczegóły
- Mateusz
- Kategoria: Gospodarka i finanse
- Opublikowano: - Lip 10, 2013
- Odsłony: 2009