W październiku rusza proces oskarżonych o zabójstwo Sebastiana Kulika.
Na 9 października 2013 roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wyznaczył pierwszy termin rozprawy w procesie o zamordowanie Sebastiana Kulika. Jednocześnie Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków przez opoczyńskich policjantów.
Na 9 października 2013 roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wyznaczył pierwszy termin rozprawy w procesie o zamordowanie Sebastiana Kulika. Kolejne rozprawy odbędą się 11 i 18 października oraz 13 listopada.
Na ławie oskarżonych zasiądą trzej oskarżeni. Włodzimierzowi B. (71 l.) Romanowi J. (42 l.) oraz Michałowi L (18 l.) grozi kara od 8 do 15 lat pozbawienia wolności, 25 lat lub dożywocie.
Należy w tym miejscu przypomnieć, że równolegle do śledztwa w sprawie morderstwa Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Tryb prowadziła postępowanie wyjaśniające w sprawie niedopełnienia obowiązków przez opoczyńskich policjantów.
Ciało zamordowanego mężczyzny znaleziono na posesji przy ul. Słonecznej w Opocznie. Posesji, którą policja wcześniej przeszukiwała. Rodzina Sebastiana zarzucała policji niekompetencje i opieszałość, wskazując jednocześnie na powiązania rodzinne głównego oskarżonego w sprawie. Zdaniem rodziny, śledztwo obrało prawidłowy kierunek dopiero po interwencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, zaś część dokumentacji uzupełniono po odnalezieniu ciała i antydatowano.
Prokuratura umorzyła śledztwo, uznając iż opoczyńscy policjanci rzetelnie przeprowadzili poszukiwania Sebastiana Kulika.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Tryb. stwierdził, iż Prokuratura nie dopatrzyła się świadomego niedopełnienia obowiązków ze strony opoczyńskich policjantów, jak zarzucała rodzina.
W początkowej fazie postępowania Sebastian Kulik był poszukiwany jako osoba żyjąca. Ze względu na nieregularny tryb życia zaginionego wówczas Sebastiana, zakwalifikowany on został jako „zaginiony drugiej kategorii”, natomiast komendant powiatowy policji w Opocznie zatwierdził ją.
W/g ustaleń Prokuratury Okręgowej, policja przeprowadziła wywiad wśród znajomych zaginionego, sprawdzała miejsca w których bywał i sprawdzała wszelkie informacje o miejscach, gdzie mógłby się znajdować. Nie znalazły również potwierdzenia zarzuty dotyczące antydatowania dokumentów. Jak ustaliła Prokuratura były one na bieżąco wprowadzane do systemu komputerowego policji.
Ze stanowiskiem Prokuratury nie zgadza się rodzina zamordowanego. Pełnomocnik rodziny złożył już zażalenie na postanowienie.
- Szczegóły
- Mateusz
- Kategoria: Kronika policyjna
- Opublikowano: - Wrz 10, 2013
- Odsłony: 2499