Ocena użytkowników: 5 / 5

Proszę, oceń Ocena 1 Ocena 2 Ocena 3 Ocena 4 Ocena 5  

Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Opocznie, która odbyła się 19. września 2014 roku, w części poświęconej wolnym wnioskom, poruszono kwestię korupcji wyborczej.
Jeden z radnych zaproponował, aby na październikową sesję przygotować projekt uchwały, na mocy której Gmina Opoczno przeznaczyłaby pieniądze na dodatkowe patrole policji, które choćby w części ograniczyłyby zjawisko kupowania głosów podczas wyborów samorządowych.

„(...)Proponuję, żeby część z tej kwoty kilku tysięcy przeznaczyć na najbliższe wybory, żeby przy każdej komisji obwodowej, w porozumieniu z Policją, postawić przedstawiciela policji, który będzie nadzorował. Być może uda nam się w ten sposób wyeliminować patologię kupowania głosów. (...) ” - powiedział radny Andrzej Rożenek.

Radny stwierdził również, że prawdopodobnie nie uda się całkowicie zlikwidować procederu, lecz pojawia się szansa na znaczne ograniczenie korupcji wyborczej.

Jak zauważył Burmistrz Opoczna, Jan Wieruszewski, jeśli pojawi się taki projekt i będzie taka wola, należałoby przygotować projekt uchwały na kolejną sesję. Zdaniem Burmistrza wszystko zależy od tego, czy w tym dniu policja będzie dysponowała takimi służbami, żeby wystawić te patrole. Jeśli tak, to trzeba byłoby to przygotować w formie służb ponadnormatywnych, jak miało to miejsce m.in. w wakacje.

Radny Rożenek skierował również pytanie do Sekretarza Gminy, dotyczące możliwości uczulenia członków komisji wyborczych na to, żeby zwracali uwagę, kto co wrzuca do urny i czy liczba kart do głosowania zgadza się z ilością kart wydanych danemu wyborcy. Jak powiedział radny Rożenek (…) z opowiadań i z przecieków, które do nas docierają, w większości odbywa się to tak, że ktoś wynosi komplet dokumentów, jest skreślenie i dokumenty idą na „podmianę”(...)”.

Sekretarz Gminy Kazimierz Kożuchowski, odpowiadając na pytanie radnego stwierdził, że podczas szkolenia członków komisji, zwracana jest również uwaga na obserwację tego, co się dzieje wokół urny. W przypadku wątpliwości, bądź zauważenia, że ktoś wynosi dokumenty, członek komisji ma obowiązek powiadomić policję.

W tej części poruszono również sprawę „unieważniania” głosów poprzez zakreślenie dodatkowego krzyżyka na karcie do głosowania. Przytoczono przykłady, gdzie podczas liczenia głosów już po zamknięciu lokalu wyborczego, niektórzy członkowie komisji mają przy sobie długopisy, co rodzi obawę zafałszowania wyników.

My ze swojej strony apelujemy do Was, drodzy Czytelnicy, abyście również i Wy zwracali uwagę na podejrzane zachowania czy zgromadzenia w pobliżu lokali wyborczych. Nie pozwólcie na to, aby reprezentował Was oszust, dla którego od Waszego dobra, ważniejszy jest stołek.