Manipulacje Burmistrza, czyli analiza podziału kosztów zamiast analizy kosztów podziału
Nie chcąc dolewać oliwy do ognia, tematu podziału Gminy oraz analizy ekonomicznej miałem już nie poruszać. Bynajmniej nie przed wyborami. Niestety, zostałem do tego zmuszony.
Do dzisiaj, dwukrotnie spotkałem się z zarzutem, iż nie opublikowałem przygotowanej przez Burmistrza Opoczna analizy ekonomicznej związanej z podziałem gminy. Dziś po raz trzeci, pojawił się on na łamach Tygodnika Opoczyńskiego w płatnym ogłoszeniu kandydata. I dziś muszę ten atak odeprzeć.
Zacznijmy od końca.
Analiza ekonomiczna, wykonana i przekazana mi przez Burmistrza 31. października 2014 roku, nie ukazała się na łamach Portalu z dwóch zasadniczych przyczyn.
Po pierwsze, analiza według przyjętego w styczniu 2014 roku, przez Radę Miejską VI kadencji wniosku, miała zawierać koszty podziału gminy na dwie jednostki samorządu terytorialnego (JST).
Przedstawiony „dokument” zawiera jedynie podział kosztów i wydatków poniesionych w związku z funkcjonowaniem części miejskiej i wiejskiej Gminy Opoczno oraz podzielone dochody.
Analiza zawiera wybrane z budżetów na poszczególne lata wydatki, które podzielono na część wiejską i miejską w sposób dość kontrowersyjny, choćby poprzez zaliczenie wydatków służących wszystkim, tylko do miasta. Przykładem niech będzie lokalny transport zbiorczy, przedszkola, koszty utrzymania urzędów, Straż Miejska, ochrona zdrowia, czy kultura.
Czyli mam rozumieć, że mieszkańcy okolicznych miejscowości w mniejszym stopniu korzystają z usług MPK, jednostek kultury jakimi są MDK i muzeum. Mieszkańcy np. Woli Załężnej, Dzielnej czy Bielowic nie korzystają z urzędów, Straży Miejskiej czy dróg gminnych na terenie miasta?
Ponadto analiza jest wybiórcza i nie przedstawia pozyskanych przez Gminę Opoczno środków zewnętrznych, co prawdopodobnie zaburzyłoby przedstawione proporcje. Dla przykładu podam nie ukończoną jeszcze inwestycję sanitacji Gminy Opoczno, która według danych podawanych przez portal http://www.mapadotacji.gov.pl ma kosztować 56 933872.70 zł, z czego dofinansowanie z Unii Europejskiej stanowi 27 920597.00 zł
Analiza nie obejmuje również zadłużenia Gminy Opoczno wraz z porównaniem długów części wiejskiej i miejskiej.
Drugim powodem braku publikacji była forma. Każdy dokument urzędowy winien być opatrzony pieczęcią urzędu, pieczęcią imienną i podpisem. A tych istotnych z formalnego punktu widzenia elementów zabrakło w przekazanym mi pliku kartek. Nie wspominam o sygnaturze akt, która ma wskazywać, czego dany dokument dotyczy.
Dodatkowo dokument ten był poprawiany w niewyjaśnionych okolicznościach i z niewyjaśnionych przyczyn przez bliżej nieokreślone osoby (dopiski i skreślenia wykonane piórem na ósmej stronie).
Taki dokument mógł przygotować każdy, niekoniecznie osoba do tego uprawniona, korzystając z opublikowanych w BIP arkuszy kalkulacyjnych z budżetami na poszczególne lata.
Czy można opublikować coś takiego, jako oficjalny dokument?
Brnijmy dalej.
Analiza ekonomiczna kosztów ewentualnego podziału Gminy, zgodnie z wnioskiem Burmistrza z 31. stycznia 2014 roku, miała zostać wykonana przez firmę zewnętrzną. Termin wykonania analizy przypadał na 18. kwietnia 2014 roku. Podczas czerwcowej sesji Rady Miejskiej, czyli dwa miesiące po terminie, padła propozycja, aby analizę przygotowali urzędnicy UM w Opocznie. Związane to było z minimalizacją kosztów wykonania analizy. Kiedy przygotowano dokument, nie wiem, ponieważ nigdzie nie ma daty jego utworzenia.
Tu muszę nawiązać do otwartego listu do mieszkańców, który wielu z nas znalazło w skrzynce na listy.
Materiał wyborczy, na pierwszej stronie opatrzony dopiskiem „Sfinansowano ze środków KWW Razem dla Opoczna”, podpisany imieniem i nazwiskiem oraz funkcją. Albo mamy list otwarty Burmistrza Opoczna, albo kandydata na to stanowisko. W tym wypadku można byłoby to rozpatrywać jako wykorzystanie stanowiska służbowego do celów kampanii wyborczej.
Odnosząc się do listu otwartego muszę zarzucić Burmistrzowi, że mija się z prawdą. Jak czytamy w ulotce: „Rafał Kądziela(...)i postawił wniosek o podział gminy na dwie odrębne jednostki. W odpowiedzi na ten zarzut została przygotowana analiza wydatków majątkowych na przestrzeni lat 2007-2013 z wyszczególnieniem wszystkich pozycji zrealizowanych w poszczególnych latach (…)”
Podczas sesji Rady Miejskiej w Opocznie, która odbyła się 31. stycznia 2014 roku ze strony Rafała Kądzieli, będącego wówczas Radnym Miejskim padł wniosek o przeprowadzenie konsultacji społecznych, podczas których mieszkańcy mieliby okazję wypowiedzieć się, czy chcą bądź nie chcą podziału.
Podczas tej właśnie sesji, po wielu perturbacjach, Rada zadecydowała, że w pierwszej kolejności powinna zostać wykonana analiza ekonomiczna kosztów ewentualnego podziału Gminy Opoczno na gminę wiejską i miejską i przyjęła wniosek Burmistrza o jej przygotowanie.
Zapis tego fragmentu sesji dostępny jest w artykule z 1. lutego 2014 roku p.t.: Najpierw analiza ekonomiczna, potem głosowanie w sprawie konsultacji.
Analiza, jak pisałem wcześniej, mała zostać sporządzona do 18 kwietnia 2014 roku. Dwa miesiące po terminie, Rada Miejska w Opocznie zdecydowała, że analiza zostanie przeprowadzona we własnym zakresie przez Urząd Miejski. Zgodnie z wnioskiem z 31. stycznia, do 1. czerwca miała zostać podjęta uchwała w sprawie przeprowadzenia konsultacji społecznych. Kadencja minęła, a Rada Miejska nie zajęła stanowiska w sprawie.
Warto dodać, że do marca 2014 roku Statut Gminy Opoczno, ani żadna uchwała w ogóle nie przewidywały przeprowadzenia konsultacji społecznych w jakiejkolwiek sprawie.
Załączniki:
Analiza kosztów podziału Gminy Opoczno sporządzona prawdopodobnie przez Burmistrza Opoczna
Dla porównania, jak to powinno wyglądać:
Analiza kosztów podziału Gminy Czerwionka-Leszczyny (wersja skrócona)
Ważne:
Oczywiście nie mam pretensji do Tygodnika Opoczyńskiego za treść płatnego ogłoszenia, za którą redakcja nie odpowiada.
- Szczegóły
- Mateusz
- Kategoria: Felietony
- Opublikowano: - Lis 28, 2014
- Odsłony: 10810