Pippi w Opocznie
Miejski Dom Kultury w Opocznie korzystając z projektu Instytutu Teatralnego z dziedziny pedagogiki teatru „Lato w teatrze” dał możliwość mieszkańcom miasta uczestniczenia w niezwykłym przedstawieniu „Pippi Pończoszanka”. W ramach programu teatry, instytucje kultury oraz organizacje pozarządowe realizują w wakacje warsztaty artystyczne dla dzieci i młodzieży. Inicjatorem i sponsorem jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Na placu przy ul. M.C. Skłodowskiej stanął cyrkowy namiot z dziewczynką o pięknych rudych włosach z teatralno-muzyczno-akrobatyczną spółką przezabawnych postaci. Odbiegające od przyjętych konwenansów umiejscowienie przedstawienia zachęciło małych widzów do zabawy i interaktywnego uczestnictwa w spektaklu wspólnie z rodzicami, dzięki czemu nawet kilkumiesięczne maluchy mogły bezpośrednio zetknąć się ze sztuką w niekonwencjonalnej jak na teatr scenerii.
Poznaliśmy tytułową Pippi jako wychowującą się samotnie dziewczynkę, niesforną, pełną pomysłów i niezwykłych fantazji, a jednocześnie wyjątkowo przyjazną i jakże dostępną w relacjach z dziećmi. Wokół niej przewija się mały, dziecięcy, beztroski świat, w którym czuje się szczęśliwie i swobodnie. Pod żadnym pozorem nie chce tego przytulnego miejsca opuścić i zmienić na „lepsze”, poddane regułom ustalonym przez dorosłych. Swoją prawdziwie dziecięcą miłość wyznaje swoim rodzicom: nieżyjącej matce będącej uosobieniem akrobatycznego anioła i ojcu pływającemu po nieznanych morzach.
W ramach programu ramowego, poza spektaklem odbyły się również warsztaty teatralno-muzyczne z elementami sztuki cyrkowej, podczas których dzieci mogły uczestniczyć w występach akrobatów oraz zajęciach aktorskich i muzycznych. Można było zostać piratem, żonglerem i pogromcą dzikich zwierząt i na koniec odszukać zaginiony skarb! Była zabawa słowami i głosem.
Spektakl "Pippi Pończoszanka" przygotowany przez Teatr "Pinokio" okazał się prawdziwą frajdą na wakacyjny czas i wspaniałą alternatywą dla bajek w TV. W pamięci widzów, tych małych i dużych pozostaną sztuczne czerwone nosy, pasiaste stroje aktorów i ich rubaszne brzuszki oraz zdolności akrobatyczne towarzysza Pippi mr. Nilssona.
W pamięci aktorów z pewnością na długo zagoszczą niecodzienny entuzjazm i niekończące się oklaski i bisy naszych maluchów oraz głośne skandowanie Pippi, Pippi, Pippi...
- Szczegóły
- Robert
- Kategoria: Kultura i rozrywka
- Opublikowano: - Lip 06, 2014
- Odsłony: 2707