Jak to możliwe, że ceny skupu produktów rolnych od roku 2007 nie wzrosły a nawet zmalały, a ceny podstawowych produktów spożywczych, energii elektrycznej, paliwa, gazu ziemnego wzrosły o kilkadziesiąt procent? Skoro rolnik produkujący żyto w roku 2007 roku otrzymywał 69.46 złotych za kwintal żyta dziś otrzymuje 53,12 złotych, a cena paliwa wzrosła z 3.87 zł za litr do 5,55 to czy nie jest to ewidentny dowód na zaprogramowany proces likwidacji polskiego rolnictwa?

Polski przemysł, który w wielu branżach (stoczniowy hutniczy,maszynowy)był liderem światowej gospodarki został sprzedany za symboliczną złotówkę.
Ceny energii elektrycznej z roku na rok idą do góry. W roku 2007 cena energii elektrycznej wynosiła 45 groszy za 1 kWh , za rządów koalicji PO/PSL cena ta wzrosła już do 67 groszy za kWh. Nie ma właściwych mechanizmów zabezpieczających odbiorców energii przed wzrostem cen.

Wszelkie działania zmierzające do usamodzielnienia rynku gazu ziemnego zostały przez rząd PO/PSL zablokowane. Większość gazu ziemnego jest importowana z Rosji a w skutek nieudolnych negocjacji rządu PO/PSL cena za metr sześcienny wynosi aż 2,66 zł..Uzależnienie dostaw gazu tylko od jednego dostawcy powoduje dyktat cenowy Rosji.

Pytanie o to kiedy w końcu powstanie "druga Irlandia" straciło już chyba sens. Należy raczej zapytać co i kiedy koalicja na czele z Tuskiem może jeszcze zepsuć.

Na prostych zestawieniach ekonomicznych zamieszczonych poniżej możemy prześledzić proces "budowania drugiej Irlandii" przez koalicję PO/PSL od 16 listopada 2007 czyli od dnia objęcia funkcji premiera przez Donalda Tuska.