Mamy pomysł na Pałac w Białaczowie, ale dajcie nam pieniądze.
Podczas sesji Rady Powiatu w Opocznie, która odbyła się 30 stycznia 2014 roku, dyskutowano nad projektem utworzenia kompleksowego, ponadregionalnego produktu turystycznego w Zespole Pałacowo Parkowym w Białaczowie. Projekt przedstawiła „Fundacja Pałacu Małachowskich w Białaczowie”, którą podczas sesji reprezentowali Włodzimierz Głuszek, właściciel firmy Hydrotest i Hotelu Park oraz jej prezes, Maciej Pawłowski, kompozytor, dyrygent, kierownik muzyczny Teatru Muzycznego Roma w Warszawie.
Fundacja chciałaby odrestaurować wspaniały zabytek i zachować go dla przyszłych pokoleń tworząc w nim Europejskie Centrum Kulturalne połączone z Europejskim Centrum Edukacji.
Wypowiedź Macieja Pawłowskiego:
{play}images/audio/2014/2014-01-30-sesja/2014-01-30-pawlowski.mp3{/play}
Projekt wzbudził jednak wśród radnych wiele wątpliwości. Pierwsze, zadane przez radną Annę Reszelewską pytanie dotyczyło finansowania przedsięwzięcia. Radna zwróciła uwagę na ogromne nakłady, jakich wymaga remont pałacu. Zapytała również, czy pomysłodawcy posiadają fundusze, które umożliwiłyby wykonanie projektu.
Początkowo mówiono o dzierżawie budynku, jednakże w trakcie rozmowy padła propozycja partnerstwa pomiędzy Powiatem, a Fundacją. Współpraca miałaby polegać na tym, że Starostwo Powiatowe przy współudziale środków pozyskanych z zewnątrz (m.in. z RPO i/lub Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi), sfinansuje remont zabytku, zaś Fundacja utworzy w nim ośrodek kultury. Dofinansowanie miałoby wynosić 85% wartości całej inwestycji.
Według wyliczeń przedstawionych przez Włodzimierza Głuszka, cała inwestycja wymagałaby 28 milionów złotych, z czego 5 milionów pochodziłoby z budżetu Powiatu.
Wypowiedź Włodzimierza Głuszka:
{play}images/audio/2014/2014-01-30-sesja/2014-01-30-gluszek.mp3{/play}
Radny Bogdan Kubiszewski zadając pytanie Staroście, zwrócił uwagę na nieuregulowany stan prawny zespołu zabytków. Jak powiedział: ”(...)żeby się nie okazało, że środki, które samorząd zainwestuje, ktoś później przejmie”.
Starosta poinformował, że postępowanie przedłuża się, ponieważ Wojewoda Łódzki, przed którym toczy się postępowanie próbuje dotrzeć do wszystkich spadkobierców właścicieli. Postępowanie trwa od 2001 roku.
Radny Jan Wieruszewski zwracając się do przedstawicieli Fundacji zauważył, że zarządca, w sytuacji, kiedy stan prawny obiektu jest nieuregulowany, nie może w niego inwestować, ponieważ będzie to niegospodarność.
„Chcemy, żeby się to zrealizowało, ale musimy być realistami. My jako radni mamy podjąć decyzję. Jeśli mamy podjąć decyzję, to musi być to realna decyzja, bo my za to w jakiś sposób odpowiadamy.(...) Moim zdaniem trzeba podjąć działania, żeby uregulować sprawę postępowania, które się toczy. Wówczas decyzję podejmujemy w pięć minut.”
Dyskusji ciąg dalszy:
{play}images/audio/2014/2014-01-30-sesja/2014-01-30-dyskusja.mp3{/play}
Zdzisław Prusek, Przewodniczący Rady Gminy Białaczów zauważył, że sprawa dofinansowania nie jest tak prostym do rozwiązania, jakby się wydawało, problemem. Środki RPO przeznaczone są bowiem dla wszystkich ośrodków kultury, które znajdują się w województwie łódzkim. Inną kwestią, jaka poruszył Zdzisław Prusek jest odpowiedzialność. „Dobrze by było, gdyby fundacja włączyła się na swój sposób, z odpowiedzialnością za to i tego będziemy wszyscy oczekiwać.”
Włodzimierz Głuszek, odpowiadając Zdzisławowi Pruskowi, powiedział:
„Podjąć decyzję o tym, co się będzie działo, trzeba jak najszybciej. Bo dzisiaj już, muszę powiedzieć, trzeba robić biznesplany, trzeba robić wszystkie dokumenty, które byłyby gotowe do złożenia w Urzędzie Marszałkowskim. Nie ma czasu. W związku z tym, ta decyzja musi być. A jeśli chodzi o umowy partnerstwa (...)prawnicy muszą usiąść, wskazani przez każdego partnera i trzeba taka umowę stworzyć. Ale Państwo musicie taką decyzję podjąć.”
Szkoda jednak, że fundacja, która powstała pod koniec ubiegłego roku i jest obecnie w fazie rejestracji, nie przygotowała takich dokumentów wcześniej. Choćby po to, aby radni powiatowi, czy Zarząd Powiatu mógł się z nimi zapoznać i ocenić cały projekt.
Cel fundacji, czyli ochrona cennego zabytku jest celem bardzo szczytnym. Trudno jednak oceniać go szerzej, gdyż zabrakło w nim konkretnych wyliczeń, biznesplanu, czy szczegółowego planu działania. Przybyli na sesję przedstawiciele fundacji nie przygotowali żadnych materiałów, dokumentów, które umożliwiłyby merytoryczną dyskusję i skłoniły radnych do przychylenia się do projektu. Całość można byłoby opisać jednym zdaniem: Mamy pomysł, ale dajcie nam kasę na jego realizację.
Podczas debaty radni oraz Zarząd Powiatu zdecydowali, że Zarząd Powiatu przygotuje projekt, nad którym radni zagłosują w najbliższej przyszłości. W chwili obecnej Powiat nie dysponuje kwotą pięciu milionów złotych. Partycypacja w kosztach ze strony Gminy Białaczów nie wchodzi w rachubę, ponieważ samej gminy również nie stać na takie przedsięwzięcie. Miejmy nadzieję, ze zanim Zarząd Powiatu podejmie decyzje i przygotuje projekt uchwały, zarówno fundacja, jak i Powiat przygotują własne, niezależne dokumentacje, które pozwolą na porównanie wycen i ocenę, czy takie partnerstwo się opłaca.
- Szczegóły
- Mateusz
- Kategoria: Polityka lokalna i samorząd
- Opublikowano: - Sty 30, 2014
- Odsłony: 5053